Strona główna | Mapa serwisu | English version
  WWW.GRODKOW.COM 
  SERWIS MIEJSKI 
 
 
DAMIAN KAPINOS


 
''Jestem, jaki jestem''

OFICJALNY PORTAL INTERNETOWY DAMIANA KAPINOS

 
Moje artykuły dziennikarskie/piszą i mówią w mediach o mnie
Newsy > Moje artykuły dziennikarskie/piszą i mówią w mediach o mnie


PKS zawiesza połączenia

PKS zawiesi od 1 maja kilka połączeń do stolicy województwa. Na szczęście dla grodkowian do Opola chce ich wozić prywatny przewoźnik.





Damian Kapinos: - Mam już prawie 150 ankiet grodkowian zainteresowanych dodatkowymi kursami do Opola. (fot. Jarosław Staśkiewicz). 
 
Od maja z rOd maja z rozkładu znika pięć autobus

Od maja z rozkładu znika pięć autobusów, które łączyły Opole z Grodkowem.
- Nie wiem, co to będzie - mówi pracownica dworca, która wywieszała we wtorek komunikat o zawieszonych połączeniach. - Do Wrocławia autobusy odjeżdżają co godzinę. A do stolicy województwa trudno się teraz dostać, chociaż odległość jest ta sama. I jeszcze zawiesili ten kurs z Niemodlina, którym rano przyjeżdżało sporo osób do pracy.

- Jeździmy do Opola na studia, do pracy, do urzędów - wymiena Damian Kapinos, młody grodkowianin. - Żeby dostać się na egzamin na prawo jazdy, musiałem prosić znajomego o podwiezienie autem i dać mu na benzynę. Inaczej nie dostałbym się do Opola.

O propozycjach likwidacji kilkudziesięciu połączeń opolski PKS informował już na początku kwietnia. Jednak do wtorku nie ujawniał konkretów.

- Jeszcze się wahamy i żadnych oficjalnych informacji nie mogę podać - mówił we wtorek rano wiceprezes PKS-u w Opolu Zdzisław Bagiński. Tymczasem informacja o zawieszonych kursach ma datę... poniedziałkową.
Od 1 maja zawieszone są kursy: 5.00 Grodków - Opole (teraz będzie jeździł tylko od Niemodlina), 10.40 Grodków - Opole (będzie jeździł tylko w soboty), 16.30 Grodków - Opole, 8.35 Opole - Grodków (zostaje tylko w soboty) i 14.35 Opole - Grodków, a także 5.45 Niemodlin - Grodków.
Wiceprezes zapewniał przy tym, że kursy są zawieszane wyłącz

Wiceprezes zapewniał przy tym, że kursy są zawieszane wyłącznie z powodów ekonomicznych. - Po prostu na tych liniach jeździ zbyt mało pasażerów - tłumaczył Bagiński.

- Nie wiem, jak to liczą w PKS-ie - mówi Piotr Kurowski, właściciel firmy przewozowej, który ze wspólnikiem obsługuje m.in. trasę Nysa-Grodków-Wrocław. - Mamy cały czas obłożenie i podejrzewam, że tak samo będzie na trasie do Opola.
Firma zaczęła się bowiem starać o koncesję na przewozy także na tej linii. Pomaga jej w tym m.in. Damian Kapinos, który zaangażował się w zbieranie ankiet od grodkowian. - Mam 145 deklaracji od osób, które są za uruchomieniem dodatkowych kursów - mówi grodkowianin.

- Uruchomienie takiej linii wymaga spełnienia wielu formalności i trochę czasu, ale myślę, że to wyjdzie, bo ludzie chcą jeździć - dodaje Kurowski.
 
Jarosław Staśkiewicz/nto
źródło: nto
www.nto.pl

©Damian Kapinos